Myślenie magiczne – sposób na zaklinanie rzeczywistości

Czasem łapiemy się na tym, że wierzymy, że coś „samo się ułoży, że jeśli „nie zapeszymy”, to wszystko pójdzie dobrze, albo, że jak „będziemy myśleć tylko pozytywnie”, to świat odpowie nam tym samym.

To właśnie myślenie magiczne – psychologiczny MECHANIZM OBRONNY sposób, w jaki próbujemy mieć kontrolę nad tym, co niepewne i nieprzewidywalne, co przynosi chwilowo ulgę od napięcia.

A zatem szukamy sposobu, by poczuć się bezpieczniej, tworząc iluzję wpływu.

To brak realizmu

np. przypisywanie sobie nadnaturalnych mocy wpływania na innych, szukanie związku przyczynowo/skutkowego między naszym myśleniem, a zjawiskami w rzeczywistości.

To tzw. czarowanie rzeczywistości, rytuały, akcesoria. Inne przykłady – przekonanie, że „nie warto się cieszyć z wygranej, bo się zapeszy”, noszenie „szczęśliwej rzeczy” przed egzaminem, odpukiwanie w niemalowane, odkładanie konfrontacji z trudnym tematem, bo „może samo się rozwiąże” Oczywiście przynosi to pewną ulgę, ale trzeba uważać żeby się nie stało schematem myślowym.

W istocie bowiem, to ucieczka od realnego działania

pracy nad sobą, bo np. zamiast wprowadzać zmiany – czekamy, aż „los się uśmiechnie, zamiast rozmawiać o problemie – milczymy, żeby „nie przyciągać złej energii, zamiast przygotować się do wyzwań – liczymy, że „tym razem się uda”

Świadomość tego, że sięgamy po myślenie magiczne, może być początkiem realnej zmiany.

Bo kiedy przestajemy „zaklinać świat”, zaczynamy naprawdę nim kierować.

Zapraszam indywidualne na konsultacje, warsztaty szkolenia.