Poczucie wartości, a samoocena

Czasem można pomylić samoocenę z prawdziwym poczuciem wartości.
Samoocena
to głos w głowie, nasz samoopis – zrobiłe(a)m dobrze”, „nie wyszło mi”, „jestem beznadziejny”, „zasługuję” Samoocena jest zmienna oraz wrażliwa na porażki, sukcesy, opinie innych, w zależności od okoliczności może być wysoka, czasem zawyżona albo niska.
A tak naprawdę uważam, że powinna być adekwatna – jestem świadoma(y) swoich zalet, talentów, ale też znam swoje słabości, niedociągnięcia i mam chęć ich przepracowania, czy doskonalenia.
Żyjemy w czasach,
w których ludzie uczą się kochać siebie z TikToka, a jednocześnie porównują się do każdego, kto ma filtr wygładzający. Samoocena wtedy leży i kwiczy, a poczucie wartości siedzi w kącie i pyta cicho: Pamiętasz jeszcze, że nie musisz zasługiwać na istnienie?
Poczucie własnej wartości to przekonanie, że nawet jeśli zawiodę, to nadal jestem pełnowartościową osobą. Nie jestem tylko sumą osiągnięć, cudzych spojrzeń i swoich błędów. Że mam prawo być sobą, nawet jeśli dzisiaj nie błyszczę. To coś, co nie powinno zależeć od warunków zewnętrznych, choć często pozwalamy, żeby by tak było.
Te dwa pojęcia – samoocena i poczucie wartości
są jak lustro i odbicie. Jedno może zafałszować drugie. Mogę mieć wysoką samoocenę zbudowaną na perfekcjonizmie, kontroli, aprobacie innych – a w środku czuć się pusty, niewystarczający. Albo odwrotnie – mogę wątpić w swoje decyzje, ale gdzieś w głębi nadal wierzyć, że zasługuję na szacunek i miłość.
Kiedy samoocena jest zgodna z poczuciem własnej wartości – wtedy żyjemy w spójności. Nie udajemy. Nie walczymy o to, żeby „zasłużyć” na siebie.
To – wiem, że jestem – i to wystarczy. nie do bycia idealnym – tylko do bycia autentycznym
Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami, skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.
Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.
