Kiedy zbaczasz z kursu…

Tak, każdemu się to od czasu do czasu przydarza, nie te wybory, decyzje, koszty jakie ponosimy…

To oczywiste, niemniej już w samym momencie uznania tego faktu, możesz wybrać inaczej i czerpać ze swojego doświadczenia, tak by nie było powtórek z rozrywki.

Jak rozpoznać, czy ścieżka, którą podążasz jest tą właściwą?

SYGNAŁY zejścia:
Wewnętrzny niepokój, dyskomfort, mimo że wszystko wydaje się ok.
Musisz siebie przekonywać do jakiś działań
Działasz mimo wewnętrznego oporu, bo tak trzeba i usprawiedliwiasz swoje działania, tradycja, rolą, powinnością.

Stacja INTUICJA jest wyłączona,
nie odbierasz sygnałów z otoczenia, które mówią że coś nie tak oraz ze swojego ciała.
Utraciłeś stan równowagi i jasność widzenia
Kontrolujesz wszystko i wszystkich, nie odpuszczasz, nie dajesz światu zadziałać.

Idziesz ścieżką mamy, taty, innej ważnej osoby tylko nie swoją, o ile to nie twój świadomy wybór.
Pokusy, uzależnienia wciągają, dając iluzję super życia – koszt utrata siebie.
Kiedy nie rozwijasz się, tkwisz w strefie komfortu, tkwisz w niezdrowych nawykach, nie próbujesz nowych rzeczy.

Niestabilność emocjonalna, mogą się pojawić ataki gniewu, stany odrealnienia.

Kiedy kroczysz WŁASNĄ DROGĄ wszystko wydaje się płynąć lekko, nie ma napięcia, jesteś w głębokim kontakcie z sobą, intuicją i wewnętrznym przewodnictwem.

Nawet jeśli pojawiają się trudności szybko umiesz siebie skorygować czy aktualizować swoje cele, próbujesz nowych rozwiązań, bo jesteś w KONTAKCIE Z SOBĄ.