Trochę o miłości własnej…

Kulturowo zwykło się przyjmować i utożsamiać miłość do siebie samego z egocentryzmem, egoizmem albo zwykło się kojarzyć z wielce wypaczoną formą – narcyzmem.

Tymczasem zdrowa miłość do siebie, to cała gama uczuć zachowań i nawyków, które zakładają troskę, dbałość o swoje potrzeby, przyjemności, akceptację swoich aspektów, odpowiedzialność, dawanie sobie przestrzeni i pozwolenie sobie na bycie autentycznym i realizację swojego potencjału, talentów.
To również umiejętność ochrony siebie i stawiania granic w kontaktach z innymi, szacunek do siebie, umiejętność wybaczenia sobie. współczucie do siebie samego.
Kiedy i komu siebie autentycznie dajesz, a kiedy się ROZDAJESZ?
Czyli trwonisz swoją energię przedkładając innych ponad siebie, nadmiarowo robiąc coś za innych, myśląc za nich, chroniąc, tym samym przejmując za nich odpowiedzialność.
Czy w stopniu zadowalającym poświęcasz sobie czas i uwagę?
Warto od czasu zadać sobie takie pytania, żeby zawczasu przywrócić sobie energię, potrzebną na własną SAMOREALIZACJĘ i zadbać o swój DOBROSTAN, bo dopiero z tego poziomu, jak coś dasz innym będzie miało większą wartość niż gdybyś to robił(a) z wewnętrznej pustki lub wyczerpania.

Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami, skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.

Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.

Sprawdź ofertę