MÓJ URODZINOWY MANIFEST – aktualizacja

 

Parę lat temu na moim blogu zamieściłam tekst – tytuł, jak wyżej, a jako, że ostatnio obchodziłam swoje urodziny, zrobiłam retrospekcję i odniosłam się do niektórych podpunktów z dzisiejszej perspektywy.

„Podjęłam też decyzję, że będę się kierować wewnętrznym kompasem, swoją własną intuicją i bardziej ufać sobie, swojemu wewnętrznemu głosowi, który nigdy mnie nie zawiódł, nie oddając swej mocy osobom, narzędziom, które wydawały mi się bardziej kompetentne, mądrzejsze, itd. co wprowadzało chaos w moje decyzje” – cały czas wzmacniam kontakt ze swoją intuicją i czasem z pewnym zaskoczeniem odkrywam, że dużo z moich przewidywań się sprawdza, a moje ciało nie kłamie

„Pozwoliłam sobie także być sobą, taką jaką jestem ze wszystkimi swoimi zaletami i słabościami, wadami, za które się strofowałam i poprawiałam”– tak cenię sobie bycie sobą i nie dopasowywanie się do innych, by uzyskać ich atencję

„Nie starać się być lubiana przez każdego, zresztą i tak nie mam na to wpływu”– oj tak, już wiem, że nie jestem dla wszystkich i odwrotnie.

„Ponadto rozprawić się z największym krytykiem, szefem, perfekcjonistą w moim wnętrzu, bowiem on przyczyniał się często do braku uśmiechu i spięcia w życiu” – temat pacyfikowany ; )

„Stwierdziłam, iż byłam dla siebie najbardziej despotycznym, wymagającym szefem, nie wspominając o mobbingu ; ) – to już nieaktualne

„Postanowiłam także, rozprawić się z pewnymi nawykami, które rozpraszały energię i odciągały od celu oraz siebie” – rozprawiam się uff : )

„Pytać siebie częściej, co czuję, czego naprawdę chcę i czy naprawdę tego chcę, po czym wsłuchać się w komunikat z wnętrza” – robię codziennie

„Podjęłam też nie zatrzymywać tych, którzy chcą odejść lub sama odejść od osób, z którymi już nie współgram, robiąc tym przestrzeń na nowe znajomości i sytuacje” – to dzieje się samo, puszczam, akceptuję, rozumiem.

„Pozbyć się wszystkiego co niepotrzebne ze swojego, co mi nie służy z otoczenia” – z przyjemnością i bez problemu.

Więcej medytować i podnosić poziom energii na różne sposoby, co znakomicie zmienia perspektywę – na bardziej optymistyczną” – to praktykuję codziennie (no prawie)

„Nie trzymać się tak mocno wizji jak powinno wyglądać moje życie, otworzyć się na niespodzianki, puścić kontrolę – uff trudne staram się : )

„Łagodniej i z sercem traktować siebie, doceniać bardziej siebie i pozwolić sobie na błędy” – oj tak dzieje się.

Mieć więcej dystansu, luzu, uśmiechu, z humorem podchodzić do „wyładowań’’ w życiu” – udaje się co raz bardziej : )

„I przede wszystkim być wdzięcznym za to kim jestem, za wszystko, co się wydarzyło w moim życiu i za ludzi, którzy pojawili się w moim życiu i po coś” – praktykuję bardziej świadomie, jako życiową lekcję.

A jak wyglądałby Twój urodzinowy manifest ?

Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami, skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.

Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.

Sprawdź ofertę