Czy twój wizerunek, styl prawdziwie Cię odzwierciedla ? Co o Tobie mówi ?
Wiele osób oddziela wygląd od wnętrza i osobowości, deprecjonując go nawet, uważając za mniej ważny i nie tak istotny od tego co w środku.
Dla mnie hipokryzją jest założenie, iż intelekt i wartości duchowe, nie stoją w parze z dbaniem o wygląd i co wiąże się z celowym minimalizowaniem jego znaczenia.
Wręcz przeciwnie, im bardziej jesteśmy zaangażowani w swój rozwój i poszerzanie świadomości, doceniamy ten zewnętrzny aspekt siebie, wyrażając szacunek i dbałość o to, jak wyglądamy – to jest oznaką zdrowego rozwoju.
Pokutuje w nas jeszcze to archaiczne twierdzenie powielane przez pokolenia, gdy tymczasem wygląd styl jest wyrazem osobowości, może być niejako narzędziem do pokazania siebie, swoich zainteresowań, wartości, cech charakteru i temperamentu.
Z drugiej strony dzisiejsza konsumpcyjna kultura skupia się bardziej na tym, co widzialne, zewnętrzne, na dyktacie atrakcyjności za wszelką cenę.
Ten brak balansu między tym, co wewnątrz a tym, co na zewnątrz rodzi duży dysonans, objawiający się rodzajem niespójności, który możemy odebrać w pierwszym kontakcie, bowiem staramy się być bardziej atrakcyjni, niż interesujący.
