Zazdrość – twój drogowskaz.

Zazdrość to odczucie dość niezręczne i wstydliwe, niemniej każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu je zna. Jesteśmy zazdrośni o osoby z którymi jesteśmy, przymioty czy cechy innych oraz  stan posiadania i status. Gdy przyjrzymy się temu bliżej temu zjawisku, to za zazdrością często kryje się poczucie braku, niedostatku czy niedosytu, rzecz jasna w naszym osobistym odbiorze,  bo odczucie to często nie jest obiektywne i nijak się ma do rzeczywistości, w której żyjemy.

Można mieć sporo pieniędzy, ale nadal można być zazdrosnym o jeszcze większy stan posiadania innych. Można być atrakcyjnym, ale zazdrościć innym rzekomo jeszcze większej urody, czy też takich przymiotów jak inteligencja, radość życia czy większej swobody zachowania. Przykładów można mnożyć.

Pewnikiem jest to, że osoba zazdrosna funkcjonuje w pewnej iluzji braku, nie dostrzegając tym samym atutów, które posiada lub też deprecjonując je, uznając, że nie są takie interesujące.

Korzenie zazdrości sięgają dzieciństwa, surowe wychowanie, perfekcyjni rodzice, czytaj – później perfekcyjny ja sam/a. Porównywanie, nadmierna krytyka produkuje w rezultacie wiecznie niezadowolonego  osobnika, który musi sprostać nadmiernym wymaganiom najpierw rodziców, później samego siebie.

Poprzeczka wymagań jaką stawiamy sobie jest tak wysoka, że powoduje ciągłe napięcie, prowadząc w efekcie do wyczerpania i ciągłego niedosytu.  To tak jak byśmy biegali za ciągle uciekającą kiełbasą.  Tak więc inni osiągnąwszy to, co według nas nam też się należy, stają się dla nas niedoścignionym wzorcem.

Tylko czy rzeczywiście nam się należy ? Wieczna gonitwa za iluzją, za tym kim być powinniśmy lub co musimy posiadać. Uff …

Pierwszym krokiem ozdrowienia jest uświadomienie sobie faktu, że żyjesz pod wielką presją własnych oczekiwań i wygórowanych pragnień. Po drugie,  przyjrzyj się sobie, zrób inwentarz swoich przymiotów, zasobów, w tym także materialnych …i doceń to i zaakceptuj.

Po prostu doceń  i bądź wdzięczny za swój indywidualny repertuar cech i przymiotów.

Kolejnym etapem będzie wykorzystanie odczucia zazdrości do pokazania kierunku naszego rozwoju.

I tak np. zazdrość dotycząca stanu posiadania może skutecznie zmotywować do działań mających na celu pomnażanie naszych dóbr, zazdrość o cechy charakteru czy figurę – doskonale pokazuje obszary nad którymi warto popracować, zazdrość o partnera często odzwierciedla lęk przed odrzuceniem i uczucie bycia niegodnym oraz negatywny stosunek do siebie i zaniżone poczucie własnej wartości – w takim  razie czas z tym coś zrobić.

’ Często porównujemy się z innymi pod względem zalet. Z nikim się nie porównuj. Po prostu rozpoznaj wszystkie zalety, jakie podziwiasz u innych i uświadom sobie, że te piękne przymioty obecne są i Tobie w postaci nasionka. Musisz je tyko zasilać ‘’

 

1 komentarz do “Zazdrość – twój drogowskaz.

Komentowanie wpisu zostało wyłączone.