Kategoria: Blog

Dziś o tym, jak nauczyć się odróżniać PRZEKAZY POCHODZĄCE Z INTUICJI, od tych pochodzących Z UMYSŁU, INTELEKTU

To może być problematyczne, bowiem nie wiemy i często mylimy się odnośnie swych odczuć, uznając je za intuicję, a często są wynikiem naszych mechanizmów obronnych, lęku i niechęci do wyjścia ze strefy komfortu.

WIADOMOŚCI PŁYNĄCE Z INTUICJI są często uspakajające, uporczywe, zachęcające, nie zawsze wymagają natychmiastowego działania, komunikują się przez ciało, sygnały, przeczucia upominają się o twoją uwagę nawet jeśli wybierzesz inną drogę.

WIADOMOŚCI PŁYNĄCE Z INTELEKTU mogą opierać się na lęku, poczuciu winy, wypływać z chęci chronienia samego siebie, naglące, impulsywne, nie dające czasu do namysłu, odczuwane jako pragnienie, potrzeba.

Przykład, ktoś zaprasza Cię na imprezę, wydarzenie, reagujesz niechęcią, oporem czytasz jako informację, że nie masz się wybierać, ale jednak wychodzisz i bawisz się świetnie. Znasz to?

Zrób retrospekcję, przypomnij sobie swoje wybory i to w jaki sposób reagowałeś i co odczuwałeś przed podjęciem decyzji i jaki był tego efekt.Na bieżąco ćwicz intuicje, nawet podejmując codzienne, drobne decyzje.

Weryfikacja w rzeczywistości, uważna obserwacja, co dzieje się po podjęciu decyzji ułatwi Ci identyfikację tego czy podjąłeś decyzje z głowy czy z intuicji nauczy własnego kodu intuicji.Filmik znajdziecie też na moim kanale You Tube https://www.youtube.com/@anetawabinska4596

Zapraszam do subskrypcji kanału

woman-570883-1200-700px

Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami,
skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.

Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.

SPRAWDŹ OFERTĘ

To moja propozycja ćwiczenia, która skontaktuje Cię z Twoją intuicją, sam dostarczysz sobie wskazówek czego potrzebujesz…

Zapraszam do posłuchania : )

Subskrybuj mój kanał na You Tube i bądź na bieżąco @anetawabinska4596

woman-570883-1200-700px

Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami,
skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.

Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.

SPRAWDŹ OFERTĘ

Tym, co przeszkadza wielu kobietom w realizacji ich pragnień jest skłonność do wyrzeczeń. Znamy to w odniesieniu do jedzenia i własnego apetytu, jej formą krańcową jest anoreksja, lecz w innym pojęciu to objaw czegoś więcej – wybór biernej postawy – to anoreksja siły.

Jak rozpoznać taką kobietę – samowystarczalna, surowa, anorektyczka sylwetka, chowanie się w kąt, emocjonalnie słaba, z trudem przychodzi mówienie nie, nie staje za sobą. Niechętnie słucha komplementów.

Gdy ktoś próbuje jej pomóc – mówi nie dziękuję poradzę sobie sama. Wpatruje się w ludzi, którzy mają nad nią władzę, szukając ich aprobaty.

Ubiera się na czarno, beżowo lub szaro w kolory żałoby i kamuflażu.Nie analizuje swoich niepowodzeń, nie podejmuje prób w obawie przed przegraną, staje się co raz słabsza i traci znaczenie w oczach swoich i innych.

Jeśli pozbawiasz się prawa do odczuwania głodu własnych pragnień i ich realizacji, zubożysz swą osobowość i pozbawisz się siły.

Jedzenie oznacza branie, jeść w tym kontekście, to uczyć się egoizmu. Kiedy przestaniesz być taka samodzielna i samowystarczalna , kiedy zdasz sobie sprawę, że odczuwasz pewne potrzeby, że czegoś chcesz i możesz to zdobyć stajesz się silniejsza. To czego pragniesz, czego potrzebujesz – należy Ci się. To twój łup. Praca, miłość, komplementy – niech wejdą w krwiobieg, jakby należały ci się boskim prawem, wynikającym z tego, ze żyjesz, zawierz przyszłości.

Pora się nakarmić

woman-570883-1200-700px

Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami,
skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.

Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.

SPRAWDŹ OFERTĘ

Praca z gniewem, a szczególnie tym wypartym, to klucz do odzyskania wewnętrznej wolności, integralności i autentyczności. Większość z nas żyła w środowiskach, rodzinach, w których okazywanie gniewu było karane, nie było na to przestrzeni, tłumiliśmy gniew. Jednak bez jego odzyskania i nadania mu właściwego miejsca w sobie, nie możemy odzyskać prawdziwego.

Gniew i destrukcja pojawia się w odpowiedzi na ograniczenie wolności, spontaniczności i wyrażania siebie.

TRZEBA ZAGLĄDNĄĆ WE WŁASNĄ ZŁOŚĆ.

Wiele sytuacji jest triggerami (wyzwalaczami) daje nam możliwość konfrontacji z własnym gniewem i złością. Symbolicznie niejako przenosi nas do tych osobistych doświadczeń z przeszłości, w których sami doświadczyliśmy represji, nie mogliśmy być sobą i wyrażać swojej autentyczności, bowiem pokazywanie złości i gniewu było karane. Dziecko by nie utracić miłości i akceptacji rodziców uczy się je blokować, wręcz zamrażać, powodując odcięcie od odczuwania prawdziwych emocji.

Tym samym wyparte przez lata emocje, które nie zaznały ujścia, są jak bomba z opóźnionym lontem. Gniew niewyrażony, nie uznany gniadzi się latami w ciele będzie z nas wychodził ku naszemu zaskoczeniu w wielu neutralnych sytuacjach.

Stłamszony wyparty gniew zbiera ogromne żniwa, jest przyczyną chorób autoimmunologicznych, powoduje problemy z sercem i ma negatywny wpływ na funkcjonowanie innych narządów.

To również zachowania autoagresywne. To również BIERNA AGRESJA, reakcje w ciele, takie jak zgrzytanie zębów, napięcia w ciele, niekontrolowane wybuchy złości i agresji, prowokowanie, ciągłe wzburzenie, marudzenie, niezadowolenie, przemoc słowna, emocjonalna, fizyczna, dominacja, presja, pasywno agresywne zachowania, sarkazm, cynizm.To również PROJEKTOWANIE (przerzucanie) złości na innych, granie ofiary, manipulacja.

Skutkiem wypartej złości jest też permanentna uległość wobec ludzi i syndrom GRZECZNEJ DZIEWCZYNKI /CHŁOPCA.Niezintegrowana złość i gniew sprawia iż nie możemy tworzyć zdrowych autentycznych relacji i przyjaźni, miedzy innymi dlatego, że nie potrafimy postawić granic, ponadto NIE DOSTAJEMY TEGO CZEGO CHCEMY, bowiem sięganie po to, to mówienie otwarcie o swoich potrzebach, nie realizujemy się w życiu tak jak byśmy chcieli, nie stawać we własnej obronie, sabotujemy siebie, robimy to co wypada.

Zintegrowana złość, gniew do klucz do WOLNOŚCI to ruch do świata, KREATYWNOŚĆ, to olbrzymia energia moc, którą możesz zaprzęgnąć do działania w zgodzie z sobą, to stanie w swojej sile i prawdzie, to prawdziwe relacje.Transformacja złości w energię nam służąca, to przede wszystkim uznanie jej, danie jej przestrzeni i uwolnienie. To terapeutyczna praca nad sobą i zaglądnięcie w przeszłość. To wysłuchanie tego co ma nam do powiedzenia.

Gorąco zachęcam

woman-570883-1200-700px

Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz żyć w zgodzie ze swoimi wartościami,
skutecznie realizować cele, poprawić swoje relacje z sobą i innymi.

Zapraszam na sesje psychologiczno-terapeutyczne i coaching.

SPRAWDŹ OFERTĘ

Czy nie jest tak, że w towarzystwie pewnych osób czujesz się świetnie, jesteś elokwentny, tryskasz poczuciem humoru i czujesz się w pełni sobą? Albo w towarzystwie innych czujesz się skrępowany, niezdarny, nieatrakcyjny, gorszy, a nawet zachowujesz się służalczo?

Dlaczego tak się dzieje ? Można powiedzieć, że nieświadomie odczytujemy sygnały przekonania i postawy, które te osoby utrzymują w polu swojej energii i dostosowujemy się do nich. W psychologii zjawisko nosi nazwę efektu Pigmaliona, podobnie ma się rzecz z efektem Rosenhala (efekt oczekiwań eksperymentatora) czy efektem samospełniającej się przepowiedni – zachowujemy się zgodnie z tym czego oczekują od nas inni ludzie , także, to co myślimy na temat nas samych lub otoczenia staje się rzeczywistością, bowiem zachowujemy się zgodnie z tym w co wierzymy.

Jedni ludzie są pełni wiary w innych, kochający i tolerancyjni – przy nich rozkwitasz, zaś inni wysyłają nieświadomie przekazy – jestem lepszy od was, jestem księżniczką, jestem najważniejszy, a Ty zachowujesz się stosownie do tego.Niektórzy mogą mieć inne mocno wdrukowane przekazy np. „spóźnianie to kompletny brak odpowiedzialności” a Ty sumienny(a) i zwykle punktualny – spóźniasz się i jeszcze oblewasz kawą.

Jeśli w porę sobie uświadomisz, że jesteś ucieleśnieniem czyiś przekonań (wiesz to, bo zachowujesz się jak nie Ty) możesz to zaobserwować i skorygować, a nawet podzielić się z swoim odkryciem z nadawcą takich sygnałów. Masz takie doświadczenia ?

Podziel się : )

Stawianie granic samemu sobie, to nie lada sztuka, bowiem trwanie mi.in. w niezdrowych nawykach, może i sprawiać początkowo przyjemność, ale rezultat jest zwykle opłakany..

Z mojego nagrania dowiesz się o zachowaniach, które nie działają na twoją korzyść. Zdrowe granice wewnętrzne są podstawą zdrowia psychicznego i zdrowych relacji z innymi.