ESKAPIZM – kiedy uciekasz przed tym, co Cię goni

W natłoku obowiązków, spraw różnych i trudnych, mamy tendencję do uciekania w świat wyobraźni tak, by chwilowo poczuć ulgę, odpocząć, stworzyć dystans od presji zdarzeń lub samego siebie. Czasami uciekamy fizycznie od wycofujemy się do swojej mentalnej bądź fizycznej „pieczary” lub wyjeżdżamy. by dać odpocząć głowie, odpuścić i nabrać perspektywy

I to jest ok.

Ale kiedy notorycznie uciekamy od siebie, głównie swojego cienia, od rozwiązania problemów w zachowania, które potem przekształcają się w nawyki, które na dłuższą metę szkodzą, przyczyniając się do stagnacji, depresji etc.

Np. ciągłe niepowodzenia, lęki, niewiara w siebie, powracające tematy z przeszłości mogą powodować nadmiarowe zatracanie się w różnych czynnościach, rozrywkach – objadanie się, wszelkiego rodzaju uzależnienia, nałogi (używki, media, karmienie się iluzją, kompulsywne działania, pracoholizm, także tkwienie w przeszłości – byle tylko nie zaglądać w siebie.

To tak, jakby nas goniło coś,

z czym nie chcemy się konfrontować, tak więc wolimy tego nie widzieć i nie czuć, a te wszystkie zachowania maja nam w tym pomóc, podobnie udawanie przed sobą (zaprzeczanie) i innymi, że nie mamy problemu, czyli stwarzanie pozorów, zwlekanie.

To jednak nie wspiera, daje chwilowe zapomnienie, tym samym blokuje te aspekty, którymi w pierwszej kolejności trzeba się zająć, to najczęściej palące kwestie z przeszłości, nasze zaniechania wobec siebie, niedotrzymane obietnice, wszelkie traumy, niedomknięte tematy.

Niestety prawda o nas samych i tak się będzie się dobijać do nas na różne sposoby m.in. w postaci snów, ale i też braku snu, burzliwych relacjach, napadach gniewu, smutku i poczuciu zawieszenia etc.

Czy są jakieś palące tematy przed którymi uciekasz,

z czym w sobie nie chcesz się skonfrontować?

To, co ci przyjdzie do głowy w odpowiedzi na to pytanie co w pierwszej kolejności wymaga zaopiekowania i zajęcia się. Na początek jednak warto uczciwie przyznać się przed sobą mam problem, czy nie radzę sobie z…

Zachęcam do refleksji : )