Data publikacji

Czy Twój wizerunek pracuje dla Ciebie ?

Wizerunek to nie tylko ubiór, to cały wachlarz przekazów, mowa ciała, postawa, emanacja energii wewnętrznej, stanu emocjonalnego. Doskonale wiemy, że zanim poznamy, porozmawiamy z drugą osobą, już w pierwszych sekundach kontaktu  jesteśmy informowani m.in. o tym, jaki jest przybliżony wiek, status, pochodzenie, czasem jesteśmy też w stanie odgadnąć nastrój, temperament, a nawet zawód czy upodobania. Niektóre z tych przekazów rejestrujemy podświadomie i tym samym podejmujemy decyzję czy to „nasza krew”, czy mamy ochotę kontynuować znajomość oraz pogłębić swoje zainteresowanie. Ale często działamy na naszą niekorzyść, niejako nasz wygląd, zachowanie sabotuje chęć przedstawienia się w dobrym świetle i właściwe zaprezentowanie się. Skoro to takie istotne, to czy twój wizerunek w pełni wyraża Ciebie ?

Czy czasem nie zatrzymaliście się na linii czasu i nosicie się tak jak 10 lat temu, albo uznaliście że wygląd nie jest aż tak ważny, a skupianie się na nim uważacie za snobistyczną  fanaberię. Osoby, które noszą  się z abnegackim stosunkiem do kwestii wyglądu i ubierania się, same już komunikują na wstępie jaki mają stosunek do siebie i do innych. Wiąże się to też z chęcią  prowokacji i zwrócenia na siebie uwagi . A i też hipokryzją  jest mniemanie, iż intelekt i duchowość nie stoi w parze z dbaniem o wygląd, wręcz nie przystoi. Wręcz przeciwnie, im bardziej jesteśmy zaangażowani w swój rozwój i poszerzanie świadomości, doceniamy ten zewnętrzny aspekt siebie oraz wyrażając szacunek i dbałość o to,  jak wyglądamy – to jest oznaka zdrowego rozwoju.

Są też inne powody niedbania o wygląd, obniżony nastrój, depresja, notoryczny brak czasu dla siebie (do zrobienia) czy wreszcie brak wiedzy na temat, czy to jest dla mnie dobre, czy nie, niepewność, zakłopotanie w obliczu wielości ubrań, stylów, czy wreszcie brak gustu i wyczucia estetycznego. Wtedy rzecz jasna profesjonalna pomoc bywa nieodzowna, czy wreszcie jest to brak odwagi, wynikający z faktu, iż boimy się oceny, utraty aprobaty (to także jest do przepracowania).

Nie mówimy oczywiście o ślepym podążaniu za modą i kolejnymi gadżetami. Tylko na prawdziwym odczuwaniu siebie, swojej autentyczności i zdefiniowania swojego stylu poprzez wybór odpowiednich ubrań i dodatków, kolorów. Niezwykle ważne jest, by wygląd odzwierciadlał aktualny etap życia na którym jesteśmy, stan ducha, stosunek do siebie i podążał za zmianami. Stworzony w zgodzie z tym wizerunek będzie dla nas pożytecznym narzędziem i wsparciem dla naszych dla naszych obecnych celów. A gratyfikacje są olbrzymie: dobre samopoczucie, wzrost pewności siebie, poprawa relacji…!

Zatem czy Twój wizerunek służy Tobie ?

Data publikacji

Rozpieszczaj się..

Czy sprawianie sobie przyjemności jest dla Ciebie jednym z priorytetów ? Bez poczucia winy i stawiania innych na pierwszym planie ? Jeśli nie, to trzeba to zmienić, bo Twoje dobre samopoczucie i wysoka energia ma zbawienny wpływ na wszystkie pozostałe sprawy.

Tak więc do dzieła ! Oj to nie takie proste, to egoistyczne powie ktoś inny. Dla niektórych osób nie bycie egoistą, poświęcanie się i bycie miłym wbrew sobie, stało się niemalże świętością. Kłania się wychowanie, prawda Grzeczne Dziewczynki ? Tylko, że spełnianie potrzeb innych w pierwszej kolejności i zapominanie o sobie prowadzi do frustracji, urazy, jakże skrzętnie ukrywanej, bo nie wypada.

Czy w ogóle wiecie co Wam sprawa prawdziwą przyjemność ? Ktoś powie, balansowanie , używki, owszem, ale to krótka droga, w rezultacie prowadzi do jeszcze większej frustracji i spadku energii. I tu o energię właśnie chodzi, o jej wysoki poziom. Wysoki poziom osobistej energii sprawia, że nabieramy dystansu do różnych sytuacji życia, że nagle spontaniczne spływają do nas pomysły, rozwiązania problemów dotąd nierozwiązalnych, że na naszych twarzach gości uśmiech i odprężenie i co najważniejsze jesteśmy tu i teraz. Delektujemy się chwilą, nie ma przyszłości i przeszłości, gonitwy myśli.. uff, co za ulga, jaka przyjemność, i jaki wypoczynek dla steranego umysłu.

To teraz do dzieła ! Weź kartkę i wypisz sobie wszystkie przyjemności, małe i duże, które przychodzą Ci do głowy, a jeszcze lepiej wszystkie te czynności czy działania na które ‘’nie  masz czasu ‘’ celowo ujęłam to w cudzysłów. ”Nie mam czasu” to częsta wymówka osób, którym brak odwagi na kontakt z sobą, i którzy nie chcą wsłuchiwać się w siebie, bo nie daj boże, musieliby stanąć w oczy z czymś czego nie akceptują ..i po co te problemy.

A sprawianie sobie przyjemności to jeden ze sposobów na Spotkanie z sobą. Pamiętaj, że jedyną osobą, która może zaspokoić Twoje potrzeby jesteś Ty sam/a. Tak więc zanim poświęcisz czas i uwagę komuś innemu, poświęć ja sobie i zapytaj czego Ty najbardziej potrzebujesz by lepiej się poczuć i daj to sobie.

Odkładasz spacer, trening, spotkanie z przyjacielem może jakiś wyjazd  w wymarzone miejsce, można by wymieniać. Przyjemność nie musi się wiązać z jakiś dużym nakładem sił i działań. Pomyśl o tych najprostszych- pobycie jakiś czas samemu, kontemplowanie aromatu parującej kawy, obcowanie z dziećmi, pyszne jedzenie, kontemplowanie piękna, dzieł sztuki czy przyrody, samotna jazda samochodem w nieznane, muzyka, medytacja, to po prostu lubienie tego co się lubi, .można wymieniać i wymieniać. Teraz pora na Ciebie bowiem nie ma nić ważniejszego niż Twoje dobre samopoczucie : )

Data publikacji

Przyjaciel czy wróg ? cześć 2 Lustro

Ktoś powiedział, że unikanie zbyt skomplikowanych ludzi korzystnie wpływa na zdrowie. To prawda, ale zanim odejdziemy czy zerwiemy relację z napastliwą, narcystyczną, manipulującą osobą czy biednym męczennikiem, który wyciąga z nas energię i  innymi odmianami ludzi, którzy powodują nasz ból emocjonalny, przyjrzyjmy się dlaczego znalazły się w naszym bliskim otoczeniu i jakie odczucia w nas budzą.  Ból, strach, lęk, bycie ofiarą, uczucie bycia wykorzystywanym, poczucie bycia nikim ważnym, nie dość dobrym, gorszym, innym, a nawet zupełnie nikim.

Czy to przypadek ?  To nie jest tak, że wszyscy przyciągamy takie osoby, są ludzie, którzy w porę rozpoznają delikwenta i  wiedzą jak postąpić, usuwają ze swojego otoczenia, czy minimalizują ich wpływ, a niektórzy w ogóle takich nie spotykają. Prawda jest jednak taka , że trudni ludzie, co ciężko przyjąć, są niesamowitą okazją do poznania siebie i tym samym rozwoju.

Jak to się dzieje ? jeśli przyjąć założenie że ludzie dopasowują się do siebie jak puzzle, czy zamek do klucza to znaczy że,  jeden obszar uzupełnia drugi, albo brak jakieś cechy uzupełnia jej nadmiar w innej osobie. Przykładowo prześledźmy taką sytuację – dziewczyna uległa, niepewna siebie, odrzucająca swoje ciało,  przyciąga skłonnego do dominacji, władczego partnera, który jednocześnie ma tendencję do nieakceptowania jej zachowań, wyśmiewania się, używania przemocy słownej lub psychicznej.  Co pokazuje dziewczynie jej partner, zakładamy, że trzyma  przed nią  lustro  – pokazuje jej brak poczucia własnej wartości  i negatywne odczucia wobec siebie, nielubienie i odrzucanie siebie, czy jakiś swoich aspektów ciał czy duszy. Co może zrobić dziewczyna przyjmując teorię lustra – przyjąć tę informacje i może skontaktować się z sobą i dokonać wyboru co z tym robić, może wzmocnić siebie, poczucie własnej wartości  i wyjść z roli ofiary.

Przyjrzyj się ludziom którzy odgrywają lub odgrywali pewną rolę w Twoim życiu, szczególnie tym, których nie lubisz. Co Ci pokazują, jakie emocje uruchamiają, nad czym możesz popracować. Widząc pewne cechy w osobach z otoczenia i burzliwie je oceniając i krytykując zobacz czy czasem nie masz ich w sobie, szczerze, i czy jest jakaś część w Tobie którą skrzętnie chowasz i nienawidzisz z różnych powodów, a może zachowujesz się podobnie ..czas ten cień oswoić i cóż zaakceptować i przede wszystkim obserwować.

Dopóki tego nie zrobisz,  będziesz bawić się wieczną grę w obwinianie i niewiele zmienisz w swojej sytuacji.  Wymaga to pracy, konsekwencji , ale efekty są niezwykłe. Bywa tez tak, że czasem  niewinne  słowa,  uwagi,  zachowania  odbieramy bardzo personalnie i reagujemy nieadekwatnie, w tej sytuacji również przyjrzyjmy się co to nam robi, jakie emocje wyzwala… może to nam coś przypomina, może to niezałatwione sprawy z dzieciństwa. Warto być świadomym i czujnym to jedyna droga do wyzwolenia, zrozumienia siebie i innych i  kierowania swoim życiem.  A teraz bacznie przyjrzyj się otoczeniu i zobacz kto Cię najbardziej irytuje : )